czwartek, 11 marca 2010

"Żołnierze Wyklęci" w Nidzicy

Władze Nidzicy zapraszają 11 marca br. o godz. 11 na konferencję historyczną połączoną z uroczystym otwarciem wystawy pt. "ŻOŁNIERZE WYKLĘCI - ZAPOMNIANI BOHATEROWIE". Antykomunistyczne Podziemie Zbrojne po 1944 roku.

darmowy hosting obrazków
Wystawa poświęcona bohaterskim żołnierzom z lat 1944 - 1956 dostępna będzie dla zwiedzających:
- Na zamku w Nidzicy (Sala Rycerska), w dniach: 11.03.2010 r. - 21.03.2010 r.
- W Zespole Szkół Ogólnokształcących w Nidzicy, ul. Jagiełły 1 w dniach: 22.03.2010 r. - 09.04.2010 r.
Program konferencji:
- Powitanie zaproszonych gości;
- Wystąpienie Szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego;
- Prelekcja Waldemara Brendy: Konspiracja niepodległościowa na Warmii i Mazurach w latach 1945-1956;
- Prelekcja Patryka Kozłowskiego: Żołnierze Wyklęci - mjr Zygmunt Szendzielarz "Łupaszko", ppor. Zacheusz Nowowiejski "Jeż";
- Prezentacja karty pocztowej wydanej przez Pocztę Polską w 100 rocznicę urodzin mjr "Łupaszki";
- Otwarcie wystawy przez Starostę Nidzickiego.

darmowy hosting obrazków
Dla Polski data zakończenia II wojny światowej nie była dniem odzyskania wolności. Wkroczenie na tereny naszego państwa Armii Czerwonej i prowadzone przez komunistów działania zmierzające do całkowitego wciągnięcia Rzeczypospolitej w strefę wpływów sowieckiego imperium zmusiły wielu Polaków do podjęcia zbrojnej walki przeciwko nowemu wrogowi.
Mimo świadomości potęgi wroga na ten zgoła desperacki krok decydowały się tysiące młodych ludzi. Zdając sobie sprawę z nieuchronności przegranej w nierównej walce z sowieckim okupantem szli "do lasu" w imię honoru i zasad. Zostawali tam, bo wierzyli w to, czego nauczono ich w domach, szkołach i harcerstwie. Brali na serio wszystkie te wartości, których nauczyli się od kolegów w konspiracji. Byli rówieśnikami dzisiejszych licealistów, studentów i bywalców dyskotek – zwykłymi ludźmi, którzy w imię niepodległości Ojczyzny gotowi byli ponieść największe ofiary.
Wynik tego starcia był łatwy do przewidzenia, choć ostatni żołnierz zbrojnego podziemia antykomunistycznego zginął w obławie UB pod miejscowością Piaski (Lubelszczyzna) dopiero w 1963 r. Jego towarzyszy broni śmierć na polu walki, tortury lub wywózka do łagrów spotkały wcześniej. Nie one jednak okazały się najgorsze. Za sprawą wysługujących się moskiewskim mocodawcom intelektualistów – poetów, pisarzy, plastyków, historyków, filmowców – komunistycznym władzom udało się dokonać czegoś znacznie gorszego niż fizyczna eksterminacja tych, którzy ośmielili się negować nową rzeczywistość. To właśnie dzięki ich wieloletnim staraniom, gorliwemu opluwaniu pojęć takich jak honor i wierność zasadom, nieustannemu zohydzaniu w oczach społeczeństwa heroizmu ostatnich obrońców niepodległej Rzeczypospolitej do dzisiaj dla wielu Polaków tamta młodzież to wciąż "bandy" i "reakcyjne podziemie".
W ten oto sposób ci, którzy za wolność swojej Ojczyzny zapłacili najwyższą możliwą cenę stali się „Żołnierzami Wyklętymi”. Warto spojrzeć tym szlachetnym ludziom w oczy. I warto pomyśleć czy potrafilibyśmy dzisiaj być wolni, gdyby nie ich ofiara?
Tadeusz Pawlicki
Prezes Fundacji "Żołnierzy Wyklętych"
Polecamy również jeden z niesamowitych utworów pt. Marsz oddziału Zapory, napisany przez samych Wyklętych w interpretacji zespołu „De Press”, patrz poniżej:


[Fot. Archiwum]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz